Dziś post wielowątkowy, bo jest kilka kwestii które muszę poruszyć. ;)
Zacznę może od informacji, że od około tygodnia w drogeriach Hebe możemy znaleźć P2. Wiem, że wiele z Was to ucieszy, bo pół blogosfery jeździ do Niemiec albo do Austrii na zakupy tej właśnie marki. Szusz mocno ją rozpropagowała na YT, osobiście póki co nie jestem fanką, może dlatego że jak do tej pory nie miałam do niej dostępu... Nie wiem też czy szafy w polskim Hebe odpowiadają tym niemieckim, ale jeśli lubicie te markę, ta informacja na pewno Was ucieszy. Sprawdźcie sami ;).
Drugą sprawą są piękne jesienne Mazury, na które Was wszystkich serdecznie zapraszam. Jest pięknie, kolorowo, klimatycznie, mgliście lub słonecznie. .. Ach, Mazury, Mazury...
A na koniec smakołyki z Leśnej polany, pyszne królewskie śniadanka i inne rarytasy... ;) Z nowości polecam restaurację Secado na ul. Wilczej w Warszawie. Pyszne jedzenie, fajny klimat, ceny nie najgorsze... Ja skosztowałam quesadille vege - mniam!
I to by było na tyle jeśli chodzi o newsy z leśnej polany.
Ściskam Was ciepło i życzę pięknych, jesiennych dni, okraszonych zapachem drewna z kominka i rozgrzewających potraw z dyni z korzennymi przyprawami ;)
Pa!
Chciałabym kiedyś pojechać na Mazury :)
OdpowiedzUsuńZapraszam niezmiennie ;)
UsuńMazury bardzo mnie kuszą, ale szczerze powedziawszy zawsze na wakacyjne kierunki wybieram coś innego. Pewnie też dlatego, że podróż zajęła by mi tydzień z zachodu. Jedzenie boskie. Zapiszę sobie nazwę knajpki na przyszłość, zwłaszcza, że jak piszesz były też dania vege. :)
OdpowiedzUsuńWiem, jak pomimo dobrych chęci czasem ciężko trafić w dane miejsce. W samej Polsce jest tyle do zobaczenia ... ;)
UsuńWszyscy mazury, mazury, mazury a ja miałam to na co dzień... :D
OdpowiedzUsuńJa tez miałam, ale pytanie czy mieszkając tam docenia się to, co się ma ;)
UsuńSmakołyki jak zawsze nas zachęcają :D Nigdy tam nie byłyśmy :/
OdpowiedzUsuńTo zachęcam do wybrania się :)
Usuń