Kiedyś sama zawsze chętnie czytałam posty poruszające tematy kulturowe. Dziś i ja mogę podzielić się z Wami kilkoma ciekawostkami, tym razem na temat amerykańskiego jedzenia.
Oprócz klasyków typu chleb tostowy, o którym dobrze wiecie jest jeszcze kilka innych, o których warto wspomnieć:
1. Jajka w kartonie (niestety w składzie oprócz jajek możemy znaleźć kilka innych składników). Amerykanie lubią wygodne rozwiązania, jednak wygodne najczęściej nie oznacza zdrowe.
2. Znany u nas rum w butelkach w kształcie dyni
3. Kruszonka z pleśniowego, niebieskiego sera. U nas nigdy takiej nie widziałam. Zazwyczaj są one w kawałku.
4. W Stanach jest mały wybór jogurtów, ale ogromny wybór śmietanek do kawy o przeróżnych smakach, pięknych, smakowicie wyglądających opakowaniach które robi nawet Baileys.
5. Sałaty i zioła są bardzo często pakowane w opakowania, które można łatwo otworzyć, a jeszcze łatwiej zamknąć zabezpieczając produkt przed utratą świeżości
6. Wspomnę o tym, choć na pewno wiecie, że wszelkie napoje, soki i mleko pakowane są w ogromne opakowania 1 galon (2 litry), lub 2 galon (4 litry)
7. Przetwory z ziemniakow i frytki występują w ogromnej gamie kształtów i rodzajów, proste do przyrządzenia i niestety niezdrowe
3. Kruszonka z pleśniowego, niebieskiego sera. U nas nigdy takiej nie widziałam. Zazwyczaj są one w kawałku.
4. W Stanach jest mały wybór jogurtów, ale ogromny wybór śmietanek do kawy o przeróżnych smakach, pięknych, smakowicie wyglądających opakowaniach które robi nawet Baileys.
5. Sałaty i zioła są bardzo często pakowane w opakowania, które można łatwo otworzyć, a jeszcze łatwiej zamknąć zabezpieczając produkt przed utratą świeżości
6. Wspomnę o tym, choć na pewno wiecie, że wszelkie napoje, soki i mleko pakowane są w ogromne opakowania 1 galon (2 litry), lub 2 galon (4 litry)
8. Inna propozycja kruszonki, tym razem z kalafiora. Hmm... naprawdę nie rozumiem tej tendencji. Czy produkt w całości nie jest o wiele bardziej interesujący z kulinarnego punktu widzenia?
9. Jabłka na patyku w różnych polewach, również do kupienia w sklepach ;)
10. Spiced chai latte - gotowa mieszanka chai z mlekiem i różnymi przyprawami. Niestety bardzo słodzona syropem kukuradzianym. Jednak doskonała jeśli mamy ochotę na chwilę rozpusty lub chai jak z sieciówki.
11. Pyszne, aromatyczne jesienne herbatki do picia z mlekiem lub bez.
12. Tosty jakich u nas nie widziałam
13. Makaron w kształcie dyni i nietoperze zgodnie ze zbliżającym się Halloween.
14. Do amerykańskiego słownika produktów spożywczych weszły już polskie klasyki jak pierogi, czy kefir. Można je znaleźć nie tylko w polskich sklepach ale w normalnych supermarketach i kupują je również amerykanie, których nic z Polską nie łączy.
Generalnie, w Stanach można odżywiać się jak w Polsce. Może nie wszędzie dostaniemy biały chleb i nie będzie tak smaczny jak w Polsce ale z odrobiną trudu kupimy go w różnych miejscach. Tak samo jak w Polsce, nie musimy jeść fast food a możemy gotować regularne obiady. Jeść dużo owoców i warzyw. Rzeczywiście pół produkty i fast foody atakują nas z każdej strony dużo bardziej niż w Polsce, ale jest nowa fala i moda na zdrowe odżywianie, na cotygodniowe bazarki z organiczną żywnością i coś a la targi śniadaniowe. Najbardziej przeszkadza mi smak wszechobecnego syropu kukurydzianego, którym słodzą wszystko i który jest dodawany również do regularnego, najtańszego chleba. Ale z drugiej strony dzięki coraz większej świadomości amerykanów i prawdopodobnie przepisom zaznacza się coraz częściej na produktach, że nie zawierają np. Corn syrop, GMO, tłuszczów trans itp. I mam nadzieję, że nie jest to tylko chwyt marketingowy. Mam też wrażenie ze wszystkie napoje włącznie z coca colą, Sprite itp są o wiele słodsze od naszych, ale w tej sprawie muszę jeszcze przeprowadzić dochodzenie. ;)
Mam nadzieję że tych kilka informacji, które przedstawiłam zainteresują Was :)
Do następnego posta ;)
Pa!
Ten rum w kształcie dyni mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPrawda, że uroczy? ;)
Usuń"Pierogies" najlepsze :D
OdpowiedzUsuńTak ;)
Usuńbardzo fajne informacje: właśnie takie ciekawostki lubię; bardzo dziękuje za posta i proszę o więcej
OdpowiedzUsuńTo bardzo miłe co piszesz :) Na pewno będzie więcej :D
UsuńSmakową śmietanką do kawy chętnie bym przygarnęła;)
OdpowiedzUsuńOj jest tego całą masą tu ;)
UsuńMnie trochę przeraziły te jajka w kartonie, zresztą jak wszystkie te amerykańskie gotowce. ;/
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, mnie też, dlatego to udokumentowałam... ;)
UsuńMój mąż już w tę sobotę wraca z Wirginii (po 5 tygodniach) i zapowiedział, że przywiezie mi amerykaNską pakę. Na razie wiem, że dostanę Pop tarts, bo chciałam tym uczcić powrót Gilmore Girls, a i jeszcze jakieś dziwne M&Ms i suszoną wołowinę. A te "pierogies" mnie rozwaliły ! :D
OdpowiedzUsuńPodziel się na blogu jej zawartością. Z chęcią tam zajrzę :)
Usuńfajnie ze są pierogi :) jestem ciekawa zwłaszcza tych smakowych smietanek :)
OdpowiedzUsuńSą troszkę za słodkie jak dla mnie, z resztą jak wszystko tu ;)
UsuńA ja własnie myslę, że jogurtów mają o wiele więcej, wystarczy w Walmarcie czy Krogerze spojrzec na półkę z nabiałem - tam mają zatrzęsienie ;))) Ogólnie spożywkę mają bardzo szeroko rozwiniętą, ale dla mnie jednak polskie jedzenie to nr.1 ;) No i fakt ubolewam, że nie mamy tyle rodzai śmietanek smakowych do kawy ;)
OdpowiedzUsuńMyśląc o joguttach noże miałam na myśli to ze dla mnie one wszystkie smakują tak samo i jakoś nie trafiają w moje gusta smakowe. Co do spożywał szeroko pojętej to racja. Tak, nasze Polskie jedzenie jest zdecydowanie najlepsze, pieczywo,sery... ogólnie wolę kuchnię europejską, śródziemnomorską lub azjatycką :/
Usuń