wtorek, 24 kwietnia 2012

Tanie nie znaczy złe...

Chciałabym Wam opowiedzieć o moim odkryciu co do jednego wyjątkowo dobrego jak na tani produkt kosmetyku. Jest to cień w złoto-żółtym kolorze firmy Sensique. Pewnego razu zastosowałam go jako jako rozświetlacz, ponieważ lubię rozświetlacze o lekko żółtawym odcieniu dające moim zdaniem efekt świeżości i naturalnego rozświetlenia. Miałam naprawdę różne rozświetlacze, ale zazwyczaj miały jakieś drobinki i nie dawały takiego rezultatu jaki chciałam uzyskać. Tym jestem zchwycona. W takiej cenie taki efekt. Stosuję już 3-cie opakowanie. W mojej ocenie jest to bardzo dobry rozświetlacz, ale należy go umiejętnie używać, ponieważ musimy pamiętać, że jest to cień i możemy nim sobie zrobić krzywdę. Jest dosyć sypki więc nabiera się go sporo na pędzel, ale wierzcie mi, że odpowiednio nałożony daje spektakularne efekty. Dodatkowo jest trwały. Owszem poluję na produkt firmy Mac, który wiele z Was zna i poleca, ale czasem warto wspomnieć o innych zastosowaniach kosmetyków. Skoro się sprawdzają, dlaczego nie?




Odcień jest praktycznie taki jak na zdjęciu. Jest to nr 229, mineralny cień do powiek, Nature Code. Daje naturalne, satynowe wykończenie. Jeśli macie ochotę wypróbować ten kosmetyk, serdecznie go polecam.

Wydajność: 1 op. przy codziennym stosowaniu na kości policzkowe i okolice brwi wystarcza na 4-6 miesięcy.
Cena produktu: 7,59 zł
Moja ocena: 4/5

Czy Wy macie jakieś ulubione pozycje wśród niedrogich kosmetyków?

Pa!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz mnie cieszy, na każdy odpowiem, wszelkie pytania możecie zadawać też tu :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...