Wczoraj w ramach relaksu pomiędzy przedświątecznymi porządkami a innymi przedweekendowymi zajęciami wybraliśmy się na wiosenny spacer. Pogoda może nie była wyjątkowo sprzyjająca do typowego spacerowania, choć i taka ma swój urok. W naszej okolicy rośnie kilka złowrogich drzew... I jak tu nie mówić o magii Mazur?
Zobaczcie sami:
Owe złowrogie drzewa są ulubionymi pewnej Katarzynki.
Kasiu, pozdrawiamy ;).
Kasiu, pozdrawiamy ;).
A jak Wam mija Świąteczny czas?
Dziś poza zajęciami jedzeniowo-konwersacyjnymi polecam taką oto rekreację czy też jakikolwiek inny objaw aktywności ;).
Pa!
Ooo...:)
OdpowiedzUsuńrekreacja na łonie natury to najlepszy sposob na relaks i wyciszenie :)
OdpowiedzUsuń