Po miesiącu testowania nadszedł czas na recenzję żelu pod prysznic Lirene. Będący
w moim posiadaniu to połączenie żelu z oliwką z mango.
w moim posiadaniu to połączenie żelu z oliwką z mango.
Powiem Wam szczerze, że mnie ten produkt zachwycił. Nie chciałam po niego sięgnąć, ponieważ Nivea ma podobne produkty (żelowe oliwki pod prysznic, a po nich skóra mi się lepiła i byłam generalnie zniechęcona). Okazało się jednak, że zupełnie niepotrzebnie i powiem więcej, gdybym po niego nie sięgnęła, to bym sporo straciła :). Żel dobrze się pieni, pięknie pachnie mango (zawiera wosk z mango) i pozostawia skórę cudownie nawilżoną i miękką. A w przypadku mojej wiecznie wysuszonej skóry, to naprawdę nie lada zadanie. Buteleczka bardzo apetyczna i znowu otwór przez który produkt nie wylewa się w nadmiarze. Lubię go bardziej niż oliwkę Balea i Nivea.
Ilość zużytych op.: 1
Cena: ok. 7,50 pln
Czy kupię następne op.: TAK
Moja ocena: 5/5
Lubicie żele oliwkowe do mycia ciała?
Wiem, że to nie to samo co naturalny kosmetyk, ale ja póki co nie ukierunkowuję się wyłącznie na eko produkty.
Pa!
lubię :) Obecnie używam olejku z Eucerin ;)
OdpowiedzUsuńJesli polecasz, spróbuję ;)
Usuńjeśli masz problem z przesuszoną skórą to go docenisz. Jeśli nie, to jest Ci zbędny :)
Usuńja bardzo lubię. i mam swój ulubiony od nivea, ale nie olejek, ale płyn z olejkiem z serii diamond touch czy jakoś tak. z Lirene mam i lubię też bardzo :)
OdpowiedzUsuńJa te olejki od Nivea, czy od Balea też lubię. Nie spodobał mi się tylko olejek żelowy z Nivea chyba melonowy), nie wiem czy to z tej serii o której piszesz ;)
UsuńDlatego bałam się teho typu produktów, a tu proszę... :)
nie, ja pisze o innej :) a ten jest bardzo przyjemny :)
Usuńaha :)
Usuńzapraszam na nową notkę : )
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam takiego specyfiku ale chętnie się w niego zaopatrzę przy następnej okazji bo mnie zaciekawił ;)
OdpowiedzUsuńLubię żele na bazie oliwki albo z jej dodatkiem, są bardzo przyjemne w użyciu ;)
OdpowiedzUsuńPolecam Nivea na bazie olejku.
Pozdrawiam i zapraszam
cherrylassie.blogspot.co.uk/
Właściwie nie można się kompletnie zamykac na dany produkt. Obecnie jestem zniechęcona do Nivea ale kto wie? Kiedys nie przepadałam za cieniami Inglot, potem coś zmienili w ich składzie, a dziś jestem ich wielką fanką :)
Usuńuwielbiam go, miałam też wersję z bawełną i chce więcej ;p
OdpowiedzUsuńNo muszę spróbować tej wersji z bawełną, domyślam się, że ma delikatny zapach, a ja ostatnio takie bardzo lubię :)
Usuńczekam, aż mi przyjdzie paczucha z nim :)
OdpowiedzUsuńWitam! Miałam bawełnę, mango a teraz jadę na ryżowym!Uwielbiam tą serię ze względu na suchą skórę i lenistwo;)Nie przepadam za kremowaniem po prysznicu a dzięki tym żelom nie muszę tego robić! Generalnie kosmetyków używam mało a jak już to wszystko eco, długo szukałam czegoś z oliwą z oliwek albo czymś naturalnie tłustym, nawet obmyślałam jak coś takiego zmontować...Może znasz jakiś przepis?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!