Witajcie,
Ponownie jakiś czas mnie nie było i nie będę się już nawet tłumaczyć dlaczego wierzę, że rozumiecie :).
Dziś wracam do Was z recenzją porównawczą 2 bronzerów i będą to H&M (obecnie dostępny), oraz Wibo (dostępny w drogeriach Natura).
Na Waszych blogach często czytam o bronzerach Mac, Nars, Bourjois, a nigdy nie widziałam notki na temat najniższej półki tych produktów. Jak wiecie jestem zwolenniczką tanich odpowiedników znanych kosmetyków, szczególnie jeśli chodzi o kolorówkę, bo w pielęgnację inwestuję bez mrugnięcia okiem. zatem zaczynajmy :)
Bronzery H&M vs WIBO Your Fantasy
1. Zacznę może od opakowania, jak widzicie produkt z H&M zamieszkuje piękne, dość eleganckie jak na produkt w tej cenie opakowanie, dodatkowo z lusterkiem, natomiast opakowanie Wibo to najniższej klasy Forma, ani ładna ani mocna. H&M otwiera się z trudem, ale odbieram to na plus, natomiast Wibo otwiera się kiedy chce..., no i niestety nie ma lusterka.
Zatem w kwestii opakowania 1:0 dla H&M
2. Kolor.
H&M jest piaskowo-brązowo-ceglasty, natomiast Wibo brązowo-piaskowy, oba pięknie opalizują, choć Wibo bardziej i na szczęście nie zawierają drobinek. Mi bardziej odpowiada kolor produktu z Wibo.
W kategorii kolor: 0:1 dla Wibo :)
3. Trwałość.
Oba produkty wydaja mi się na tym samym poziomie, na mojej skóry wytrzymują cały dzień i nie widzę tu różnicy pomiędzy nimi, a droższymi produktami (z tym, że nie miałam ziemi Egipskiej, ani Mac'a). Ale skoro Wibo stosuję od 2 lat i jestem bardzo zadowolona, bo droższy sięgnę tylko w ramach fanaberii ;).
Wynik: 1:1
4. Zapach
Wibo pachnie jak typowy puder, a H&M jakoś tak słono, przyjemnie, jak morska bryza.... czyżby to już było odbieranie życzeniowe i tęsknota za latem? ;)
Dla mnie w tej konkurencji znowu 1:1
Wynik całej potyczki: 3:3
Reasumując uważam, że produkty te zdecydowanie warto kupić szczególnie, że są tak tanie (Wibo ok. 12,90, H&M 14,90), są trwałe, mają ładne kolorki (szczególnie podoba mi się Wibo), myślę że bardziej dla jasnych i średnich karnacji, na lato mogą być lekko za jasne. Skóra po ich zastosowaniu ładnie opalizuje, można nimi "traktować" również inne partie ciała, które chcemy omieść lekko brązowo-opalizującą poświatą. Opakowanie H&M jest o wiele lepsze, bardziej praktyczne i ładniejsze, zastanawiam się czy kiedyś nie zrobić takiego myku i jakoś nie przenieść zawartości Wibo do opakowania H&M, ale to już nie na moje możliwości, ale Wy koleżanki, blogerki na pewno mi coś podpowiecie :)
Znacie te produkty, a może z tej półki cenowej polecacie jeszcze coś innego?
Miłego niedzielnego popołudnia, czy jaki tam u Was obecnie czas ;)
No i wiosny!!! Niech już przyjdzie w końcu :).
Pozdrawiam słonecznie i niech te bzy już zakwitną ;).
Pa!
Nie znam żadnego z nich, ale dobrze wiedzieć :)
OdpowiedzUsuńHi there Dear, are you truly visiting this website regularly,
OdpowiedzUsuńif so afterward you will definitely get pleasant experience.
Also visit my web-site авиабилеты в винницу
This post is really a nice one it helps new net people, who are wishing
OdpowiedzUsuńfor blogging.
my page; авиабилеты в софию из спб