środa, 6 czerwca 2012

Greckie jadło - Martucha podróżuje kulinarnie

Aktualnie Martucha urlopuje. Post będzie zatem krótki. :)

W miejscu, w którym jestem obecnie jedzenie jest niesamowicie smaczne. Nawet proste rzeczy jak tzatziki, hummus, pita, czy grilowana feta z papryką i pomidorami są wyjątkowe... mniam. :) . Ale moim ulubionym jest grecka narodowa potrawa - Kleftiko (zdj. piąte od góry).  Louis do którego knajpy wpadamy notorycznie obiecał mi przepis, zatem kto wie?
Może niebawem upichcę ją w domowym zaciszu wraz z małżami w winie, które uwielbiam.
Gadania wystarczy, zdjęcia powiedzą więcej :)


Grillowana feta z pomidorkami, papryką i odrobiną cebuli (czasem na ostro)
Uliczka w miejscowości Kattavia
Pyszne, słodkie pomidorki z oliwkami
Baklawa
Kleftiko
Małże na białym winie


Niech żyje grecka kuchnia !!!


Pozdrawiam i żegnam Was po grecku
Kalinihta, czyli dobranoc (jakkolwiek się to pisze).
Bo ja niedługo idę nabrać sił na nowy grecki dzień :)

Pa!




4 komentarze:

  1. Ach to tu pojechałaś!:) Zazdroszczę, nie dawno bardzo polubiłam Grecję:) udanego wypoczynku!

    OdpowiedzUsuń
  2. No to wypoczywaj!! I nie ładnie tak dawać tyle smakołyków przed snem.. :D bo teraz jeść mi się zachciało hahah :D

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz mnie cieszy, na każdy odpowiem, wszelkie pytania możecie zadawać też tu :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...