piątek, 28 września 2012

Monika o pielęgnującym sprayu Schauma...

W piątkowy poranek przychodzę do Was  z recenzją produktu Schauma. 


Monia, która już robiła gościnną recenzję na moim blogu również dziś podzieli się z nami swoimi przemyśleniami na temat pielęgnującego sprayu bez spłukiwania Shauma, krem i olejek:

"Preparat przeznaczony jest do włosów łamliwych z rozdwajającymi się końcówkami. Osobiście nie spostrzegłam dużej różnicy, może dlatego, że moje włosy już od dłuższego czasu są bardzo słabe i łamliwe z tendencją do rozdwajania. Przy silnych włosach o zdrowszej strukturze niż moja, myślę, że mógłby sobie poradzić.
To co jest atutem danego produktu, to z pewnością przyjemny zapach, który utrzymuje się dłuższy czas na włosach. Przyjemny zapach kwiatu wanilii sprawia, że używam danego spray'u z przyjemnością.
Bardzo ułatwia rozczesywanie, nawet dla bardzo niesfornych i zniszczonych włosów. Pod tym względem jest rewelacyjny!!!
Muszę przyznać, że używam danego kosmetyku około 3 tygodni i zauważyłam,że moje włosy są gładsze i bardziej nawilżone.
W mojej ocenie, produkt warty zakupu! :)smile 


Ilość zużytych op.: 1
Cena: ok. 10,- zł
Czy kupię następne op.: TAK
Moja ocena: 4/5"

Znacie tę serię? Powiem Wam szczerze, że z tej gamy produktów wolę te z Gliss Kur, bądź Syoss, ale wiem, że są również wielbiciele i tych kosmetyków :).

Pa!

9 komentarzy:

  1. Z Schaumy lubię szampony, odzywki nie miałam. Niestety staram się unikać tego typu produktów w tym i np. Gliss Kura bo poprawa włosów jest u mnie chwilowa.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi szampon jakoś nie podszedł... a drogeryjne używam naprzemiennie z naturalnymi :)
    Nie dajmy się zwariować... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety, Schwarzkopf zupełnie mi nie podchodzi :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi tez nie za specjalnie, dlatego porozdawałam po ludziskach :)

      Usuń
  4. Kupiłam go ostatnio, zobaczymy jak się sprawdzi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przepadam za Schaumą, ale co włosy, to opinia ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej!!!!!!!!!! no ja uwielbiam ten spray ale lepszy noim zdaniem jest ten różowy gliss kur :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może chcesz spróbować fioletowy Gliss Kur?:) proszę bardzo, rozdanie ;) no już kto jak kto, ale jak Ty wystrzelisz ze swoimi wyobrażeniami na temat leśnej polany... :) Zapraszam

      Usuń

Każdy komentarz mnie cieszy, na każdy odpowiem, wszelkie pytania możecie zadawać też tu :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...